Bliski Wschód Europa Europa Zachodnia Gospodarka Islamic Finance Półwysep Arabski Serie publikacji

Fundusze muzułmańskie zdobywają rynek

KATARZYNA CZUPA

W sobotę rozpocznie się ramadan, czyli święty miesiąc muzułmanów. W trakcie najbliższych dni wyznawcy islamu będą pościć oraz oddawać się modlitwom. Czas wyciszenia nie oznacza jednak rezygnacji z aktywności finansowej, w tym lokowania kapitału w fundusze inwestycyjne.

Finanse muzułmańskie dość istotnie różnią się od tych tradycyjnych. Kluczowe znaczenie ma brak stopy procentowej, która jest zakazana przez prawo szariatu (prawo muzułmańskie). Pobieranie opłat w formie oprocentowania postrzegane jest bowiem jako lichwa, czyli nieuzasadniony przychód odnoszony tylko z samego faktu powierzenia kapitału drugiej stronie. Zysk z działalności finansowej może być osiągany jedynie gdy obie strony transakcji ponoszą jej ryzyko.

Powyższe zasady stanowią pewne wyzwanie dla bankowości, jednak jeśli chodzi o sektor funduszy inwestycyjnych nie powodują one większych problemów. Sama idea funkcjonowania funduszu inwestycyjnego jest zgodna z prawem szariatu. Wartość jednostki/certyfikatów funduszy jest bowiem ustalana w oparciu o bieżącą wycenę aktywów bazowych, co sprawia, że jej posiadacz partycypuje zarówno w ryzyku jak i potencjalnym zysku z inwestycji.

Muzułmańskie fundusze inwestycyjne funkcjonują dokładnie na takich samych zasadach, jak ich konwencjonalne odpowiedniki. Wynika to z faktu, że ich działalność musi być zgodna z przepisami państwa, na którego terytorium działa dany podmiot. Ponadto, w związku z tym, że usługi finansowe są dość mocno wystandaryzowane, zarówno struktura, jak i działania prowadzone przez fundusze muzułmańskie są zgodne z ogólnie przyjętymi normami. W efekcie na rynku znajdziemy fundusze otwarte oraz zamknięte. Podobny podział występuje jeśli chodzi o klasy aktywów – wyróżnia się m.in. fundusze akcyjne, dłużne i surowcowe, nieruchomości.

W praktyce fundusze konwencjonalne od muzułmańskich różnią się tylko tym, że te drugie angażują się w transakcje wyłącznie z wykorzystaniem instrumentów spełniających określone kryteria wskazane przez prawo szariatu. Po pierwsze, zakazane jest inwestowanie w aktywa oparte o stopę procentową. Są to m.in. konwencjonalne obligacje, które posiadają swój muzułmański odpowiednik (ar. sukuk). Zakazane jest również lokowanie kapitału w podmioty, których podstawowa działalność polega na oferowaniu instrumentów finansowych niedozwolonych przez islam (np. konwencjonalne banki) czy też wytwarzaniu i dystrybucji alkoholu, broni oraz mięsa wieprzowego. Preferowane są spółki realizujące projekty infrastrukturalne lub zajmujące się działalnością wytwórczą.

Globalna wartość aktywów zgromadzonych w funduszach muzułmańskich na koniec pierwszego kwartału 2017 r. wyniosła blisko 71 mld dolarów. Choć to mniej więcej tyle ile wart jest polski sektor funduszy inwestycyjnych, tempo wzrostu aktywów tego segmentu jest dość imponujące – w ciągu niespełna dekady ich wartość wzrosła blisko dwukrotnie.

Mimo pewnej egzotyki, fundusze muzułmańskie stanowią dość istotny element europejskiego rynku finansowego. Spośród 1,5 tys. funduszy muzułmańskich aż ponad 300 podmiotów działa w Europie. Liderami są Luksemburg, Irlandia oraz Wielka Brytania. Wśród europejskich instytucji oferujących fundusze muzułmańskie znajdują się m.in. Franklin Templeton Investments, Schroders czy BNP Paribas.

Co ważne, fundusze muzułmańskie nie są dedykowane wyłącznie dla muzułmanów. Produkty te mogą nabyć również osoby niewyznające islamu. Inwestorzy, którzy preferują rozwiązania dłużne mogą kupić jednostki funduszu Schroder Syariah Balanced Fund. 12-miesięczna stopa zwrotu tego funduszu wynosi +10,16% (stan na 28.04.2017). To blisko trzykrotnie więcej niż wynik wypracowany w analogicznym okresie przez polskie fundusze dłużne globalne uniwersalne. Natomiast inwestycję w akcje spółek umożliwia m.in. Templeton Shariah Global Equity Fund. Fundusz ten inwestuje w akcje takich spółek jak Apple, Bayer, BP czy Pfizer.  W ciągu minionych 12-miesięcy wartość jednostek tego funduszu wzrosła o przeszło +13,4% (stan na 28.04.2017).

Inwestorzy zainteresowani ulokowaniem kapitału w fundusze muzułmańskie do dyspozycji mają także gamę ETF-ów. Rozwiązania te oferuje BlackRock, jeden z największych globalnych graczy na rynku zarządzania aktywami. W jego ofercie produktowej możemy znaleźć ETF-y dające ekspozycję na trzy indeksy: MSCI World, MSCI USA oraz MSCI Emerging Market.


*Artykuł został pierwotnie opublikowany na portalu Analizy.pl


Katarzyna Czupa jest ekspertem Centrum Inicjatyw Międzynarodowych ds. Bliskiego Wschodu oraz koordynatorem projektu „Let’s talk about Islamic finance”. Obecnie pracuje jako młodszy analityk w firmie Analizy Online, gdzie zajmuje się analizą rynku funduszy inwestycyjnych. W okresie od kwietnia do listopada 2016 r. pracowała na stanowisku młodszego analityka w Domu Maklerskim Banku Zachodniego WBK, gdzie była odpowiedzialna za analizy rynkowe oraz wycenę spółek. W okresie od stycznia 2014 r. do kwietnia 2016 r. pracowała w CASE – Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych na stanowisku koordynatora ds. projektów oraz asystenta naukowego. Obecnie realizuje studia doktoranckie w Kolegium Ekonomiczno-Społecznym Szkoły Głównej Handlowej. Jest absolwentką kierunków finanse i rachunkowość (Szkoła Główna Handlowa) oraz stosunki międzynarodowe (Uniwersytet Warszawski). W 2013 roku otrzymała stypendium Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego za wybitne osiągnięcia naukowe.


Przeczytaj też:

K. Czupa, Innowacje w finansach – jak Europa korzysta na finansach muzułmańskich

K. Sidło, (Wielki) powrót waqfs

D. Klimowicz, Sekrety systemu bankowego w Iranie

K. Czupa, City otwiera się na islamskie finanse