Europa Europa Środkowa i Wschodnia Europa Zachodnia Polska Społeczeństwo

Trudne i ważne sąsiedztwo: relacje polsko-niemieckie w 2015 roku

JOANNA TOŁCZYK

Rok 2015 silnie zaznaczył się w stosunkach polsko-niemieckich. Pełno było okazji do upamiętniania wydarzeń historycznych, jak i tych, nadających nowy kształt dwustronnym relacjom. Na potrzeby tego artykułu, chciałabym zarysować wybrane wydarzenia z 2015 roku, które uważam za istotne dla rozwoju stosunków polsko niemieckich.

Polsko-niemieckie konsultacje międzyrządowe

27 kwietnia odbyły się trzynaste polsko-niemieckie konsultacje międzyrządowe.  W konsultacjach,  mających swoje początki w 1997 roku, uczestniczą ministrowie z Polski i Niemiec. Niemcy organizują takie konsultacje z Francją, Polską i Izraelem. Ostatnie konsultacje polsko-niemieckie odbyły się w Warszawie w 2011 roku. W 2015 r. postanowiono powrócić do tego forum współpracy. Kwietniowe konsultacje z udziałem premier Ewy Kopacz i kanclerz Angeli Merkel oraz przedstawicieli 15 polskich i 13 niemieckich ministerstw poświęcone były m.in. relacjom dwustronnym oraz polityce energetyczno-klimatycznej.

Podczas wspólnego posiedzenia obu rządów omówiono szereg istotnych i aktualnych wydarzeń Międzynarodowych, w tym konflikt na Ukrainie, relacje z Rosją, realizację postanowień szczytu NATO z 2014 r., jak również cały szereg tematów dotyczących stosunków dwustronnych, takich jak: płaca minimalna w Niemczech, Polsko-Niemiecka Współpraca Młodzieży oraz przygotowania do obchodów 25. rocznicy podpisania niemiecko-polskiego Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy, planowanych na 2016 rok.

Upamiętniono także zmarłego nagle (na kilka dni przed rozpoczęciem konsultacji) profesora Władysława Bartoszewskiego, który pełnił funkcję sekretarz stanu i pełnomocnika premiera do spraw dialogu międzynarodowego w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Z tej okazji Angela Merkel złożyła wpis w księdze kondolencyjnej, w którym napisała: „Pochylam się nad dziełem życia Władysława Bartoszewskiego. Był człowiekiem odważnym i dalekowzrocznym, bojownikiem o wolność i pojednanie. Odegrał decydującą rolę w kształtowaniu niemiecko-polskiej przyjaźni. Jego osiągnięcia życiowe są dla nas bodźcem dla rozwijania tej przyjaźni.”

Ogólnym konsultacjom towarzyszyły też pojedyncze spotkania, np. Angeli Merkel z prezydentem Bronisławem Komorowskim, czy Franka-Waltera Steinmeiera (minister spraw zagranicznych) i  Barbary Hendricks (minister środowiska, ochrony przyrody, budownictwa i bezpieczeństwa reaktorów) z ministrem spraw zagranicznych RP Grzegorzem Schetyną, którzy wspólnie otworzyli nowy budynek Szkoły Spotkań i Dialogu Willy’ego Brandta na warszawskim Wilanowie. Ponadto Sigmar Gabriel (wicekanclerz, minister gospodarki i energetyki) wraz z Januszem Piechocińskim wzięli udział w uroczystych obchodach 20. rocznicy powstania Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej.  Również w ramach dwustronnych konsultacji międzyrządowych Alexander Dobrindt – minister transportu i infrastruktury cyfrowej oraz polski minister środowiska Maciej Grabowski podpisali umowę o poprawie sytuacji na drogach wodnych, która stworzy warunki do poprawy żeglugi i ochrony przeciwpowodziowej w rejonie dolnej Odry.

Wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w Berlinie

Pierwsza wizyta (druga zagraniczna wizyta, po wizycie w Estonii) Andrzeja Dudy w Berlinie miała miejsce 28 sierpnia 2015 roku. Jak się wydaje, jej głównym celem było poznanie niemieckich partnerów i nawiązanie z nimi dobrych, osobistych relacji. Spotkania z prezydentem RFN Joachimem Gauckiem oraz kanclerz Angelą Merkel spełniły te oczekiwania. Jak cytuje Deutsche Welle, prezydent Gauck powiedział po spotkaniu z Andrzejem Dudą, że „cieszy się, iż za zmianę osoby prezydenta nie idzie zmiana nastawienia wobec Niemiec”. Według niemieckiego dziennika, prezydent RP podsumował spotkanie z kanclerz Angelą Merkel sugerując, że “było ono ważne i dobre”. Mówił też o “dobrej prognozie na przyszłość”.

„Jestem zadowolony i ucieszyło mnie bardzo, że pani kanclerz zaproponowała, abyśmy w ważnych sprawach pozostawali w stałym kontakcie bieżącym na zasadzie telefonicznej (…) Widzę, że jest zrozumienie u naszych partnerów. Merytorycznie rozmowy z prezydentem Gauckiem zdominował temat uchodźców. Niemiecki prezydent sugerował zrozumienie dla polskiego stanowiska” – powiedział Andrzej Duda.

Ważne rocznice

18 listopada obchodziliśmy 50. rocznicę wystosowania orędzia polskich biskupów do ich niemieckich odpowiedników. Było ono jednym z zaproszeń na polskie uroczystości milenijne, planowane na 1966 rok, skierowanych do episkopatów na całym świecie. Ten gest polskich biskupów uważany jest za pierwszy krok do polsko-niemieckiego pojednania. Jak stwierdził Winfried Lipscher (teolog, dyplomata i tłumacz literatury polskiej), cytowany przez Deutsche Welle: „Słowa Polaków były przełomem w stosunkach Kościołów katolickich Polski i Niemiec (…) Te gesty pojednania były i są pomocne w pokonywaniu trudności i przełamywaniu impasu. To filary w procesie niemiecko-polskiego pojednania (…) Bez listu polskich biskupów politycy nie mieliby z czym wyjść do swoich społeczeństw, by przekonać do pojednania z sąsiadem”.

7 grudnia roku obchodziliśmy 45. rocznicę uklęknięcia Willy’ego Brandta przed pomnikiem Bohaterów Getta w Warszawie i podpisania traktatu granicznego z ówczesną RFN. Jak komentuje prof. Krzysztof Ruchniewicz:

„Wszystko wskazuje na to, że Brandt zdecydował się klęknąć pod wpływem chwili. Mówił, że na Muranowie stał przed otchłanią niemieckiej historii i zrobił to, co czynią ludzie, gdy brakuje słów. Ten gest nie wziął się znikąd, to nie była szopka na użytek fotoreporterów. Z relacji Marka Edelmana, jedynego ocalałego przywódcy powstania w getcie, wiemy, że Brandt spotkał się z nim przed wojną, kiedy w 1937 r. przyjechał do Warszawy. Poznał ówczesną stolicę, także jej część zamieszkaną przez Żydów. Możemy przypuszczać, jakie wrażenie trzy dekady później zrobiło na nim odbudowane z gruzów miasto. Trzeba też pamiętać, że kiedy wybuchło powstanie warszawskie, Brandt był na emigracji w Szwecji, zwalczał nazizm. Solidaryzował się z walczącymi Polakami, wystosował do nich apel. Wiedział, jak tragicznie powstanie się skończyło.”

Warto zwrócić uwagę, jak ważny i trudny był to gest. Jak podkreśla prof. Ruchniewicz, w porównaniu z gestem Helmutha  Kohla z 1989 r. w Krzyżowej „Gest Brandta – człowieka o zupełnie innej biografii, i podpisanie w 1970 r. traktatu granicznego wymagały o wiele więcej politycznej odwagi i dalekowzroczności.”

Co w 2016 r. ?

W związku ze znacznymi zmianami na polskiej scenie politycznej w 2015 roku, warto  sobie zadać pytanie, jak będą wyglądać polsko-niemieckie relacje w 2016 roku. Niemiecka opinia publiczna wyraża swoje zaniepokojenie decyzjami nowych polskich władz, ale czynią to także inne zagraniczne media. Jak podkreśla Cornelius Ochmann, Dyrektor Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej w swym wywiadzie dla „Märkische Onlinezeitung”, oba kraje powinny stosować się do zaleceń polsko-niemieckiej grupy Kopernika, które zakładają by media nie wydawały zbyt surowych osądów i nie mieszały się w wewnętrzną polityczną walkę w Polsce. Ochman podkreśla też, że każda krytyczna wypowiedź z niemieckiej strony będzie bardzo uważnie analizowana w Polsce i w związku z tym zaleca opanowanie i cierpliwość.

Ja osobiście liczę, że 25 rocznica podpisania traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy w czerwcu tego roku będzie godnie uczczona i przypomni, jaki wysiłek podjęły oba narody na drodze do dialogu i współpracy. A jest to istotnie warte podkreślenia. Niemcy są sąsiadem Polski, partnerem w Unii Europejskiej i ważnym partnerem handlowym[1]. Na dobre stosunki sąsiedzkie pracowały całe pokolenia, ale nie są one dane raz na zawsze – dlatego warto o nie dbać – zarówno po polskiej, jak i po niemieckiej stronie granicy.


[1] O tym, jak ważne są te relacje dla obu państw świadczy choćby fakt, że Niemcy są dla nas ważnym partnerem pod względem wymiany handlowej. Jak poinformował GUS, tylko do maja 2015 udział Niemiec  w imporcie wzrósł o 1,1 pkt proc. do 22,8 proc. Dodatnie saldo w obrotach z Niemcami wyniosło 15 mld 124,1 mln zł wobec 12 mld 567 mln zł w analogicznym okresie 2014 roku.


Przeczytaj też:

J. Tołczyk, Niemieckie reakcje na wyniki wyborów w Polsce

J. Tołczyk, Niemieccy komentatorzy o polskich wyborach

S. Ławrynowicz, Płaca minimalna w Niemczech – zwycięstwo dla Polski czy odsunięcie problemu?

J. Tołczyk, Polska solidarna (?) z UE w sprawie uchodźców

J. Tołczyk, Angela Merkel – przywódca na trudne czasy?


Joanna Tołczyk – Absolwentka nauk politycznych i germanistyki na Uniwersytecie Warszawskim. Praktykantka i współpracowniczka Fundacji Konrada Adenauera w Polsce. Asystentka w Biurze Stowarzyszenia Bundestag Alumni Polska, które skupia polskich uczestników Programu Internationales Parlaments-Stipendium Niemieckiego Bundestagu. Członek Zarządu Izabelińskiego Stowarzyszenia Partnerstwa Miast i Gmin.