PATRYK ZAJĄC
Wśród licznych organizacji terrorystycznych inspirujących się fundamentalistyczną ideologią muzułmańską znajduje się działająca w Rogu Afryki Asz-Szabab[1]. Pełna nazwa tej somalijskiej grupy to: Ruch Młodzieży Mudżahedińskiej[2] (arab. Harakat asz-Szabab al-Mudżahidin, somal.[3] Xarakada Mujaahidiinta al-Shabaab). Swoją aktywność rozpoczęła w 2006 roku. W 2012 r. nawiązała współpracę z Al-Ka’idą Półwyspu Arabskiego. Asz-Szabab przez 10 lat działalności przeprowadziło dziesiątki krwawych zamachów[4]. W ogarniętej wojną Somalii kontroluje[5] znaczne terytoria[6] i prowadzi działania zbrojne przeciwko wojskom państw starających się ustabilizować sytuację w tym regionie[7]. Najgłośniejszymi i zarazem najokrutniejszymi zbrodniami dokonanymi przez Asz-Szabab były ataki w Ugandzie i Kenii. 74 osoby zginęły, a dziesiątki zostały ranne, w samobójczych zamachach bombowych przeprowadzonych 11 lipca 2010 r. w Kampali. Ofiarami byli kibice zgromadzeni w zatłoczonych lokalach, gdzie oglądali finał Pucharu Świata w piłce nożnej, wśród nich byli liczni obcokrajowcy. W centrum handlowym Westgate w Nairobi 21 września 2013 r. zabito 67 osób i raniono ponad sto. Dwa lata później 2 kwietnia 2015 r. na uniwersytecie Garissa czterech członków organizacji wysadziło się w powietrze raniąc śmiertelnie 147 osób.
Narodziny zła
Grunt pod rozwój zmilitaryzowanych bojówek głoszących fundamentalistyczną wizję islamu stanowi trwająca od 1991 r. wojna domowa w Somalii. Rozpoczęła się wraz z obaleniem rządzącego krajem od 1969 r. socjalisty mjr. gen. Muhammada Zijada Barriego (somal. Maxamad Siyaad Barre). Od tego czasu nie ma w Somalii jednej, silnej, centralnej władzy zdolnej sprawować kontrolę nad całym państwem. Jej terytorium rozpadło się na małe rejony o nieustalonych granicach, zarządzane przez najbardziej wpływowe lokalne klany[8]. Brak stabilizacji i poczucia bezpieczeństwa mieszkańców stanowiły idealne warunki dla rozwoju fundamentalistycznych grup takich jak Asz-Szabab, które powstało w 2006 r. jako zbrojne skrzydło Unii Sądów Muzułmańskich[9]. Ta istniejąca od 2000 r. organizacja kontrolowała wówczas stolicę Somalii – Mogadiszu. Jej zamiarem było ustanowienie trwałej władzy i ładu na terenie kraju poprzez wprowadzanie restrykcji oraz kontroli ludności w duchu ortodoksyjnej wykładni szariatu. Unia Sądów Muzułmańskich skapitulowała w styczniu 2007 r., po całkowitym rozbiciu przez wojska Przejściowego Rządu Federalnego, wspierane od grudnia 2006 r. przez siły etiopskie, ale jej zbrojna frakcja – Asz-Szabab – kontynuuje walkę z rządem i wspierającymi go siłami Unii Afrykańskiej.
Cele i działalność Asz-Szabab
Asz-Szabab dąży do ustanowienia państwa wyznaniowego (jest to ta sama idea, która przyświeca członkom Państwa Islamskiego) – Muzułmańskiego Emiratu Somalii. Swoim terytorium miało by ono obejmować Somalię, Puntland, Somaliland, północno-wschodnią Kenię, Ogaden (część Etiopii) oraz Dżibuti. Ponadto deklaruje walkę z niewiernymi [10] (tj. nie-muzułmanami i obcokrajowcami z Zachodu), jak również z wszelkimi przejawami ich wpływów. Te koncepcje mają swoje źródło w ideologii salafickiej i wahhabickiej, które są inspiracją dla terrorystów na całym świecie.
Od 2007 r. Asz-Szabab przyjęło sposoby działania stosowane wcześniej przez terrorystów w Afganistanie i Iraku, m. in. używanie samochodów-pułapek wypełnionych materiałami wybuchowymi, ataki samobójcze, czy obcinanie głów. 24 stycznia 2008 r., po wypowiedzeniu wojny Unii Afrykańskiej (której wojska przebywają w Somalii z misją stabilizacyjną) przez liderów Asz-Szabab, doszło do zamachu w Mogadiszu, w którym zginęło 13 osób. Terrorysta-samobójca zdetonował ładunek wybuchowy umieszczony w samochodzie, którym podjechał pod budynek ambasady Unii Afrykańskiej. Pięć dni później Stany Zjednoczone uznały Asz-Szabab za zagraniczną organizację terrorystyczną (ang. Foreign Terrorist Organisation), a Zjednoczone Królestwo, Australia, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kanada, Nowa Zelandia i Norwegia poszły za ich przykładem.
Lista zamachów, do których przyznała się „młodzież” jest długa. Najwięcej z nich dokonano na terenie Somalii. W Mogadiszu dochodzi do nich bardzo często, nawet kilka razy w miesiącu. Poza tym organizacja stoi za atakami w Kenii, Ugandzie, Dżibuti i planowała je także w Etiopii. Członkami Asz-Szabab są głównie Somalijczycy, prawdopodobnie, jak ma to miejsce w przypadku innych tego typu grup, pochodzący z biednych rodzin, niewykształceni, bezrobotni, bez perspektyw. Są jednak doniesienia, że w ich szeregi wstępują również obywatele sąsiednich krajów, Europejczycy oraz Amerykanie[11]. Dokładna liczba bojowników nie jest znana, ale szacuje się ją na ok. 9 tysięcy. Aktualnym liderem grupy jest Ahmad Umar (Omar) znany również jako Abu Ubajda i tytułujący się emirem[12]. Przez lata mieszkał w Kenii, na terytorium której uciekł po rozpoczęciu się wojny domowej w Somalii w 1991 r. Od 2006 r. był oficerem Unii Sądów Muzułmańskich, następnie w 2007 r. przystąpił do Asz-Szabab, któremu przewodzi od 2014 r. Jego poprzednik Ahmed Abdi Godane został w tym samym roku zabity w wyniku ataku amerykańskiego drona. Precyzyjne naloty przy pomocy bezzałogowych statków powietrznych startujących z bazy w Dżibuti od lat stanowią amerykański wkład w walkę z terrorystami w Rogu Afryki. 5 marca 2016 r. za pomocą drona zgładzono ponad 150 bojowników Asz-Szabab. Był to najskuteczniejszy pojedynczy nalot, jaki przeprowadzono dotychczas w Somalii. Terroryści nie pozostają jednak dłużni. Już 21 marca zaatakowali bazę wojskową niedaleko Mogadiszu, zabijając 74 żołnierzy.
***
W zamachach przeprowadzonych przez Asz-Szabab ginęli obywatele różnych państw. Niestety znalazło się wśród nich również dwóch obywateli Polski[13]. Somalia pozostaje od 20 lat krajem w stanie anarchii i rozpadu. W rankingu państw niestabilnych (ang. fragile states index) znajduje się na drugim miejscu. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza jakiekolwiek wyjazdy do tego państwa oraz zaleca natychmiastowe opuszczenie jego terytorium, gdyż prawdopodobieństwo zamachów i porwań jest oceniane jako skrajnie wysokie. Chociaż pojawiają się doniesienia o kolejnych sukcesach w walce z Asz-Szabab koniec konfliktu jest nadal odległą perspektywą. Organizacja ta bowiem, jak każda grupa terrorystyczna, jest trudna do rozbicia. Wciąż przybywają nowi rekruci, a aktualni członkowie nie wyróżniają się z tłumu, najczęściej będąc autochtonami. Dotychczas Asz-Szabab pozostaje jedną z najaktywniejszych grup powiązanych z Al-Ka’idą oraz najniebezpieczniejszą i najbardziej bezwzględną siatką terrorystyczną w Rogu Afryki.
- [1]W mediach, szczególnie zagranicznych, nazwę tę spotkać można również w formach „Al-Shabab”, „Al Shabaab”. W niniejszym artykule będę posługiwać się określeniem „Asz-Szabab”, czyli uproszczoną polską transkrypcją arabskiej nazwy organizacji.
- [2]Mudżahedin, czyli mudżahid oznacza po arabsku „tego, który dokłada starań”, „tego, który angażuje się w dżihad”. Termin „dżihad” oznacza dosłownie „dokładanie starań [na drodze Boga]”.
- [3]Skrót oznacza język somalijski (somali).
- [4]Ataki wymierzone są w somalijski rząd i podporządkowane mu wojsko i policję oraz siły misji Unii Afrykańskiej w Somalii. Celem Asz-Szabab jest obalenie rządu i ustanowienie własnej władzy. Poza tym, jako że terroryści przeciwstawiają się wszelkim wpływom kultury zachodniej, ich cel stanowią obcokrajowcy. Przede wszystkim Europejczycy i Amerykanie, ale również „niewierni” Afrykanie (nie-muzułmanie).
- [5]Miasta i wioski somalijskie kontrolowane są na zmianę przez Asz-Szabab i siły rządowe oraz koalicję. Walki ciągle trwają, żadna strona nie jest w stanie utrzymać władzy na zdobytych terenach przez długi czas.
- [6]W rękach Asz-Szabab znajduje się większość południowej i środkowej Somalii. Wzrasta również jego obecność na północy, por: https://web.stanford.edu/group/mappingmilitants/cgi-bin/groups/view/61
- [7] Są to wojska Misji Unii Afrykańskiej w Somalii (AMISOM). W ich skład wchodzą żołnierze z Kenii, Etiopii, Dżibuti, Ugandy i Burundi: http://amisom-au.org/mission-profile/military-component/
- [8]W społeczeństwie somalijskim panuje podział klanowy. Mimo poczucia wspólnoty językowej, religijnej i etnicznej wśród Somalijczyków, przywiązanie do klanu jest nadal podstawą identyfikacji i tożsamości człowieka. Więcej na : http://www.globalsecurity.org/military/world/war/somalia.htm
- [9]Czasami organizacja ta w języku polskim bywa nazywana Unią Trybunałów Islamskich.
- [10]Terroryści stosują metodę takfir (arab. uznanie za niewiernego). Nie ma znaczenia, jaką wiarę wyznaje człowiek, choćby nawet uważał się za prawowiernego muzułmanina. To terrorysta, w swoim subiektywnym odczuciu, decyduje, kto jest niewiernym.
- [11]Więcej na: http://www.adl.org/assets/pdf/combating-hate/al-shabaabs-american-recruits.pdf, http://edition.cnn.com/2015/11/05/africa/al-shabaab-proganda-video/, https://horseedmedia.net/2015/03/11/somalia-police-arrest-foreign-fighters-en-route-to-al-shabaab/, http://www.express.co.uk/news/uk/579548/Western-Islamic-fighter-British-foreign-fighters-join-Al-Shabaab
- [12]Często tłumaczy się ten wyraz jako „książę”. Jednakże arabski tytuł „amir” (czyli emir) znaczy właściwie „ten, który rozkazuje” i w świecie muzułmańskim wiąże się przede wszystkim z funkcją dowódcy wojsk. Chociaż jest zaszczytny nie wskazuje na szlacheckość używającej go osoby.
- [13]Byli to obywatele polscy: Palestyńczyk i Somalijczyk z polskimi paszportami. Jednym z nich był Abdulcadir Gabeire Farah, historyk z wykształcenia. Wyemigrował z Somalii w latach 90. XX w. Był prezesem założonej w 2007 r. Fundacji dla Somalii, która wspiera akcje humanitarne w tym kraju, ale również działa na rzecz pomocy imigrantom w Polsce. Farah działał aktywnie w biznesie i planował kandydować w wyborach na prezydenta Somalii w 2016 r. Miał podobno duże szanse, aby je wygrać. Zamachu dokonano 21 września 2015 r. w okolicach pałacu prezydenckiego w Mogadiszu. Celem była najprawdopodobniej delegacja Narodów Zjednoczonych. Zginęło kilkanaście osób, a kilkadziesiąt zostało rannych: http://warszawa.ngo.pl/wiadomosc/1628745.html http://www.tvp.info/21995977/prokuratura-wszczela-sledztwo-ws-smierci-polakow-w-mogadiszu
Patryk Zając – student afrykanistyki i arabistyki na Wydziale Orientalistycznym Uniwersytetu Warszawskiego. Do jego zainteresowań należą: językoznawstwo, kultury afrykańskie i orientalne, polityka, stosunki międzynarodowe, islam, terroryzm.
Przeczytaj też:
P. Zając, Masakra na Wybrzeżu
W. Gil, Nigeryjska polityka a Boko Haram
R. Smentek, European Union in the Horn of Africa – the operations that need to be continued
S. Okrasa, Wykorzystanie dronów w polityce antyterrorystycznej Stanów Zjednoczonych : od Busha do Obamy
K. Libront, Zamachy terrorystyczne w Paryżu: możliwe reakcje w ramach NATO