Dyplomacja Europa UE

Nowa szansa dla Macedonii

MAURYCY MIETELSKI

12 lutego 2019 r. Była Jugosłowiańska Republika Macedonii oficjalnie zmieniła nazwę na Republikę Macedonii Północnej[1]. Nazwa Macedonii od początku powstania państwa wzbudzała duże kontrowersje i była przyczyną konfliktu z sąsiednią Grecją. Grecy nie mogli bowiem pogodzić się z faktem, iż kraj, który ma niewiele wspólnego z grecką kulturą i jest zamieszkały przez ludność pochodzenia słowiańskiego używa nazwy ich historycznego regionu. Grecja nie chciała więc zaakceptować powstania w 1991 roku niepodległej Republiki Macedonii, stąd na arenie międzynarodowej nowe państwo występowało jako Była Jugosłowiańska Republika Macedonii (FYROM). W 2008 roku udało się przy tym wynegocjować porozumienie pomiędzy obydwoma państwami, lecz ostatecznie zostało ono zablokowane przez Grecję, która tym samym uniemożliwiła Macedonii wstąpienie do NATO.

Najsilniejsze napięcia pomiędzy Grecją a Macedonią miały miejsce podczas rządów macedońskiej prawicy. Wewnętrzna Macedońska Organizacja Rewolucyjna – Demokratyczna Partia Macedońskiej Jedności Narodowej (WMRO-DPMNE) nie miała bowiem oporów, aby próbować zawłaszczać greckie tradycje, w tym samą postać Aleksandra III Macedońskiego – twórcy największego historycznego helleńskiego państwa. Symbolem tej polityki była realizacja programu „Skopje 2014”, w ramach którego w macedońskiej stolicy wybudowano wielki pomnik greckiego przywódcy[2].

Sytuacja zmieniła się dopiero w 2017 roku, kiedy nowym szefem rządu Macedonii został Zoran Zaew z Socjaldemokratycznego Związku Macedonii (SDSM), wybrany na to stanowisko w wyniku wyborów parlamentarnych przeprowadzonych na mocy międzynarodowego porozumienia pod egidą Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych[3]. Zaew w swoim exposé obiecał wówczas, że Macedonia pod jego rządami przyspieszy integrację ze strukturami euroatlantyckimi, co wymagało wcześniejszego porozumienia się z Grecją. Pierwszym gestem wykonanym przez nowe władze w Skopje było oficjalne zakończenie procesu budowy nowej tożsamości narodowej Macedonii, dlatego lider socjaldemokratów zapowiedział, że obiekty użyteczności publicznej nie będą już nosiły nazw wprost nawiązujących do historycznej Macedonii. W styczniu 2018 roku udało się natomiast wznowić negocjacje na temat zakończenia sporu o nazwę państwa, które zaczęły odbywać się pod egidą Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Niemal od początku rozmów było pewne, że słowo „Macedonia” znajdzie się w nowej nazwie państwa. Przedstawiciele ONZ podkreślali, że Republika Macedonii istnieje już od 25 lat, dlatego zdążyła już utrwalić się na arenie międzynarodowej i jest uznawana przez ponad sto państw. Czekanie kolejnych 25 lat na rozwiązanie sporu i ustalenie nowej nazwy byłoby więc najgorszym możliwym rozwiązaniem. W rezultacie mediator z ramienia ONZ, Matthew Nimetz, przedstawił cztery propozycje nowej nazwy państwa. Każda z nich uwzględniała przy tym samo słowo „Macedonia”, dodatkowo nadając jej geograficzny kontekst związany z położeniem współczesnego państwa macedońskiego na mapie historycznego regionu Macedonii[4].

 

Od czasu rozpoczęcia negocjacji pod nadzorem ONZ, widoczne było ocieplenie we wzajemnych relacjach obu państw. Rok temu w szwajcarskim Davos doszło do pierwszego od siedmiu lat spotkania szefów rządów Grecji i Macedonii, podczas którego Alexis Cipras i Zoran Zaew mieli ustalić ogólny zarys porozumienia w sprawie nazwy słowiańskiego państwa. Obaj politycy ustalili szczegóły umowy w czerwcu ubiegłego roku, kiedy grecki premier oficjalnie ogłosił, że jego macedoński odpowiednik zgodził się na kompromis w postaci nazwy „Republiki Macedonii Północnej”. Przeciwko umowie protestowały środowiska opozycyjne w obu państwach, zaś ich wspólnym mianownikiem były oskarżenia rządzących o zdradę i zbyt daleko posunięte uleganie drugiej stronie sporu. Ostatecznie parlamenty Grecji i Macedonii ratyfikowały porozumienie, które zakłada nie tylko przemianowanie Republiki Macedonii na Republikę Macedonii Północnej, ale dodatkowo obejmuje uznanie języka macedońskiego w ONZ oraz rezygnację przez słowiańskich Macedończyków z wszelkiego nawiązywania do historycznej Macedonii, którą uznano za część greckiej historii i kultury.

Wreszcie w NATO

Zawarcie porozumienia pomiędzy Grecją i Macedonią było uzależnione również od Greków, którzy musieli zobowiązać się, że nie będą już blokować Macedończykom drogi do struktur euroatlantyckich. Dokładnie 25 czerwca 2018 roku, czyli pięć dni po ratyfikowaniu umowy przez macedoński parlament, grecki resort spraw zagranicznych ogłosił zgodę na rozmowy Macedonii z NATO oraz UE. Oficjalnie Republika Macedonii Północnej została zaproszona do Sojuszu Północnoatlantyckiego w dniu 11 lipca 2018 roku, by stać się jego trzydziestym członkiem.

Tym samym po blisko dziewiętnastu latach statusu kraju kandydującego, Macedonia mogła rozpocząć negocjacje akcesyjne. Zielone światło dla przyłączenia się tego kraju do NATO dały również Stany Zjednoczone, kiedy przed trzema miesiącami asystent sekretarza stanu USA, Matthew Palmer, mówił o możliwości zakończenia całego procesu na początku 2020 roku. Jednocześnie Palmer podkreślił, że wcześniej muszą zostać dopełnione wszelkie formalności dotyczące zmiany nazwy na Republikę Macedonii Północnej, a także wyraził obawy związane z rosyjskimi działaniami mającymi powstrzymać poszerzenie NATO o państwa z regionu Bałkanów.

6 lutego 2019 roku doszło do podpisania protokołu pomiędzy Macedonią a Sojuszem Północnoatlantyckim, który reguluje kwestię dołączenia tego państwa do układu wojskowego. Macedonia zostanie pełnoprawnym członkiem organizacji, kiedy jej przystąpienie zostanie zaaprobowane przez wszystkie państwa należące obecnie do NATO. Symbolicznie, pierwszym państwem uznającym euroatlantyckie aspiracje Macedonii została Grecja, której parlament poparł zawarcie wspomnianego protokołu. 13 lutego 2019 r.  macedońska minister obrony Radmiła Szekerinska po raz pierwszy wzięła natomiast udział w spotkaniu swoich NATO-wskich odpowiedników, ogłaszając jednocześnie zakończenie międzynarodowej izolacji jej państwa.

Warto w tym miejscu wspomnieć, że Macedonia od dawna nie tylko ubiegała się o członkostwo w NATO, lecz także aktywnie współpracowała z nim już od ponad dwudziestu lat. W 1999 roku Macedończycy odegrali kluczową rolę we wsparciu dla operacji stabilizacyjnych NATO w Kosowie – w północnej części kraju powstały wówczas bazy wojskowe z zapleczem logistycznym dla sił KFOR. Od tego czasu w Macedonii funkcjonuje także dowództwo łącznikowe NATO, które w 2001 roku wspomogło rząd w Skopje podczas wybuchu rebelii na północy państwa. Ponadto macedońscy żołnierze są wciąż obecni w Afganistanie, natomiast od kilku miesięcy biorą również udział w misji NATO w Bośni i Hercegowinie.

W kontekście przystąpienia Macedonii do NATO zauważalna jest zmiana podejścia samego macedońskiego społeczeństwa do tej kwestii. Podczas interwencji Sojuszu w Kosowie nie podzielało ono stanowiska ówczesnego rządu, obawiając się, że wsparcie dla kosowskich Albańczyków doprowadzi do zaognienia się sytuacji w regionie i wystąpień tej mniejszości w samej Macedonii.  W 2008 roku po nieudanej próbie dołączenia do NATO poparcie dla członkostwa wynosiło 85 proc., lecz jednocześnie ponad 82 proc. Macedończyków nie zaakceptowałoby zmiany nazwy państwa w tym celu. Dziewięć lat później 68 proc. Macedończyków popierało już akcesję nawet w przypadku konieczności spełnienia tego warunku.

Czas na Europę

Aspiracje Macedonii nie obejmują oczywiście jedynie NATO, dlatego Macedończycy liczą również na rychłe przystąpienie do Unii Europejskiej (UE). Pod koniec stycznia Zaew rozmawiał na ten temat w Wiedniu ze swoim austriackim odpowiednikiem Sebastianem Kurzem. Szef macedońskiego rządu stwierdził, że w najbliższym czasie jego kraj powinien być w stanie osiągnąć znaczne postępy w zakresie rządów prawa oraz reformy sądownictwa, a także rozpocząć walkę z korupcją oraz przestępczością zorganizowaną. W najbliższym czasie Zaew zamierza więc „przedstawić mocne argumenty” na forum Rady Europejskiej, pokazując wiarę macedońskiego społeczeństwa w europejskie wartości.

Rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych z Macedonią UE uzależnia właśnie od wdrożenia odpowiednich reform, o czym mówił niedawno Christian Danielsson – unijny dyrektor generalny ds. europejskiej polityki sąsiedzkiej i negocjacji. Jego zdaniem osiągnięcie porozumienia z Grecją jest ważnym krokiem na drodze do tego celu, ale Macedończycy muszą osiągnąć również postęp w zakresie reformy sądownictwa i administracji publicznej, nie wspominając już o rozwiązaniu problemów z korupcją.

Macedoński rząd stara się więc obecnie przekonywać swoich partnerów z UE, że jest na najlepszej drodze do spełnienia ich oczekiwań. W ostatnim czasie w Skopje gościł więc między innymi szef włoskiego Narodowego Urzędu Antykorupcyjnego Rafaelem Cantto, który dzielił się doświadczeniami jego urzędu w zakresie walki z korupcją. Włoski urzędnik wziął zresztą udział w antykorupcyjnej konferencji organizowanej przez Organizację Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) oraz Ambasadę Włoch.

***

Postępy w dążeniach do integracji ze strukturami zachodnimi nie zmieniają jednak faktu, iż macedońska polityka pogrążona jest w wyniszczającym sporze pomiędzy socjaldemokratami a prawicą. Głośna jest obecnie np. sprawa pobicia w areszcie Mile Janakieskiego i Spiro Ristowskiego, dwóch byłych ministrów w rządzie prawicy, którzy oskarżani są o nadużycia władzy. WMRO-DPMNE oskarża przy tym prozachodni rząd Zaewa o polityczne represje wobec przeciwników oraz ograniczanie swobód demokratycznych.

Najbliższe lata, a być może już nawet miesiące pokażą, czy porozumienie pomiędzy Macedonią a Grecją będzie można rzeczywiście uznać za historyczne, a więc przełamujące polityczną izolację tego kraju na arenie międzynarodowej. Z pewnością Macedonia Północna nie poczyni postępu w kwestii integracji z zachodnimi strukturami, jeśli tamtejsza klasa polityczna nie przestanie traktować państwa jako pola do realizacji swoich własnych interesów.


[1] Macedońscy urzędnicy rozpoczęli więc proces dostosowywania się do nowej rzeczywistości, chociaż mają oni jeszcze pięć lat na wymianę oficjalnych dokumentów w kraju i zagranicą.

[2] Samo centrum Skopje nawiązuje obecnie do kultury starożytnej Grecji poprzez budynki rządowe wybudowane w neoklasycystycznym stylu oraz dziesiątki pomników poświęconych postaciom z tamtej epoki, ale także bohaterom narodowym słowiańskiej Macedonii, więcej na: https://www.theguardian.com/travel/2015/apr/11/skopje-macedonia-architecture-2014-project-building

[3] Wybory parlamentarne w Macedonii przeprowadzono po dużych protestach społecznych, które wymierzone były w niedemokratyczny zdaniem ich uczestników charakter państwa. Porozumienie pomiędzy głównymi siłami politycznymi kraju przewidywało więc utworzenie rządu przejściowego do czasu wyborów, a także powołanie specjalnego prokuratora badającego sprawy nadużycia władzy przez WMRO-DPMNE. Źródło : https://www.reuters.com/article/us-macedonia-politics/macedonias-parliament-endorses-new-government-idUSKBN18R3BP

[4] Wśród proponowanych nazw znalazły się: Republika Macedonii Północnej, Republika Macedonii Ilindeńskiej, Republika Górnej Macedonii oraz Republika Wardar Macedonii. Źródło : https://www.politico.eu/article/macedonia-presents-options-to-end-name-dispute-with-greece-zoran-zaev/


Zdjęcie użyte w artykule: Premierzy Tsipras i Zaew; Źródło Wikimedia Commons, licencja CC, autor vladamk