CEZARY SZCZEPANIUK*
11 listopada 2013 roku rozpoczął się w Warszawie szczyt klimatyczny COP 19 – 19. sesję Konferencji Stron Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu, którego celem jest wypracowanie konsensusu przez kraje ONZ w sprawie ograniczenia emisji gazów cieplarnianych odpowiedzialnych za zjawisko globalnego ocieplenia. W myśl zasady iż natura nie zna sztucznych granic ustanowionych przez człowieka, a przede wszystkich granic politycznych, państwa od kilkudziesięciu lat współpracują w celu ograniczenia tak zwanych antropogenicznych skutków zmian klimatu. Wielka polityka i negocjacje międzyrządowe możemy pozostawić elitom politycznym naszych krajów, sami zaś możemy skupić się na innych inicjatywach ekologicznych. W 2012 grupa młodych obywateli Unii Europejskiej, związana z największą organizacją studencką w Europie – Europejskim Forum Studentów AEGEE Europe, postawiła sobie za cel zmobilizowanie miliona mieszkańców UE aby przeforsować „prawo o zbrodni przeciwko naturze” w Parlamencie Europejskim. Za „ecocide” uważają oni ekstensywne uszkodzenie oraz zniszczenie systemu ekologicznego danego terytorium, zaś celem nadrzędnym tej inicjatywy jest zaproponowanie na drodze legislacyjnej poprzez europejską inicjatywę obywatelską prawa o odpowiedzialności za zniszczenie przyrody.
Termin „ecocide” pochodzi od połączenia greckiego słowa „oikos” które oznacza dom oraz łacińskiego słowa „caedere” oznaczającego zniszczenie, zabicie. Dosłowne tłumaczenie terminu oznacza zniszczenie naszego domu. „Ecocide” to zniszczenie środowiska przyrodniczego, unicestwienie ludzi, zwierząt oraz roślin na danym terytorium, które nie bierze pod uwagę prawa przyszłych generacji do nieskażonej natury, uznając je za zbrodnię.
Pierwszą osobą która wprowadziła termin „ecocide” do debaty publicznej był profesor Artur Galston, który w 1970 podczas Konferencji o Wojnie i Narodowej Odpowiedzialności w Waszyngtonie wezwał społeczność międzynarodową do wynegocjowania nowego porozumienia z celem zakazu zniszczenia przyrody. ‘Zniszczenie przyrody’ określił przy tym jako dewastująca i niszcząca działalność człowieka wobec przyrody, zniszczenie obszarów przyrodniczych, ze szkodą dla wszelkiego życia, zarówno ludzkiego jak i zwierzęcego oraz flory. W 1978 oficjalne oświadczenie Organizacji Narodów Zjednoczonych zaproponowało dodanie terminu „ecocide” do Konwencji o Ludobójstwie. W 1985 roku w Raporcie Whitakera zasugerowano zwrócenie większej uwagi w Konwencji o Ludobójstwie na zniszczenie przyrody, grupy etnicznej oraz kultury. W latach 90-tych kanadyjsko-australijski prawnik Mark Gray dokonał kodyfikacji podstaw prawnych dla proponowanego ustanowienia zbrodni przeciwko przyrodzie. W ostatniej dekadzie XX wieku, podczas prac nad Kodeksem Zbrodni przeciwko Pokojowi i Bezpieczeństwu Rodzaju Ludzkiego, paragraf o „ecocide” ostatecznie nie trafił do prawa międzynarodowego, ponieważ został zawetowany przez trzy kraje: Stany Zjednoczone, Wielka Brytanię oraz Królestwo Niderlandów. Kraje te obawiały się prawdopodobnie próby włączenia zakazu użycia broni atomowej do Kodeksu. Jak dotąd uznanymi elementami przestępstwa przeciwko pokojowi zapisanymi w Statucie Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości są zbrodnie przeciwko ludzkości, ludobójstwo, zbrodnie wojenne oraz zbrodnie Agresji. Termin „ecocide” nie znalazł się w tej deklaracji. W 2010 prawniczka Polly Higgins podjęła się wyzwania i zgłosiła swoją propozycję do Komisji Prawa ONZ, włączającą „ecocide” do Statusów Rzymskich jako piątą Zbrodnię przeciwko Pokojowi.
Europejska Inicjatywa Obywatelska[1] proponowana przez organizatorów projektu „Zakończmy Ecocide w Europie” wzywa do uznania „ecocide” za zbrodnię w 5 kwestiach: „ecocide” popełnione na terytorium UE lub przez obywatela UE, popełnione przez zarejestrowaną w UE firmę, nawet działającą poza jej granicami, importowanie produktów i usług będących skutkiem zniszczenia przyrody, lub finansowanie przez banki z siedzibą w UE działalności powodującej zniszczenie środowiska, gdziekolwiek ta działalność miała miejsce. Dyrektywa taka, zaproponowana przez Parlament Europejski, stałaby się pionierskim aktem prawnym na całym świecie. UE dałaby przykład innym krajom i organizacjom, jako inicjator globalnego postrzegania antropologicznych zmian w środowisku naturalnym.
Jako przykładowe zbrodnie przeciwko środowisku naturalnemu organizatorzy projektu podają wpływ budowy infrastruktury kopalni węgla kamiennego we wschodniej Australii na Wielką Rafę Koralową, wpływ promieniowania radioaktywnego oraz produkcji broni jądrowej na zdrowie ludzi oraz zmiany w przyrodzie (Czarnobyl), czy wpływ budowy tamy Belo Monte w Brazylii na życie oraz kulturę autochtonicznej ludności w dolnym biegu rzeki Xingu oraz efekty zalania lasu deszczowego i żyjących tam gatunków zwierząt i roślin na cały ekosystem Ameryki Południowej. Więcej o potencjalnych zbrodniach przeciwko naturze przeczytać można na stronie projektu tutaj.
Osoby, które chciały by wesprzeć inicjatywę End Ecocide in Europe zachęcam do odwiedzenia strony poświęconej temu projektowi : endecocide.eu.
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=q6H1AqHPhPQ&w=640&h=360]
[1] Europejska Inicjatywa Obywatelska jest demokratycznym instrumentem który wszedł w życie wraz z Traktatem z Lizbony w 2009 roku i działającym od kwietnia 2012 roku. Umożliwia ona obywatelom UE zaproponowanie projektu prawnego. Wymagane jest zebranie podpisów 1 miliona obywateli UE z co najmniej 7 krajów.
*Cezary Szczepaniuk, – Współpracownik CIM – absolwent stosunków międzynarodowych Wydziału Politologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie oraz podyplomowych Interdyscyplinarnych Studiów Europejskich na specjalizacji „Unia Europejska jako aktor regionalny” w Kolegium Europejskim w Natolinie. Jego zainteresowania obejmują szeroko rozumiane aspekty bezpieczeństwa międzynarodowego, Partnerstwo Wschodnie (Ukraina, Gruzja), NATO oraz Wspólną Politykę Zagraniczna i Bezpieczeństwa UE.
Przeczytaj również:
[…] C. Szczepaniuk, Zbrodnie przeciwko naturze – nowy termin w prawie międzynarodowym? Europejska Inicjatywa Obywate… […]