BARBARA MARCINKOWSKA, Program Europejski
Koniec sierpnia to szczególny okres dla dyplomacji francuskiej. Jak co roku, w Paryżu odbywa się Konferencja Ambasadorów, podczas której do wiadomości publicznej podaje się priorytety francuskiej polityki zagranicznej. Wydaje się, że w tym roku, w związku z wydarzeniami na Bliskim Wschodzie (zwłaszcza w Syrii) oraz głośną debatą publiczną dotyczącą reformy emerytalnej, wydarzenie to przeszło trochę bez echa. Trzeciego dnia konferencji informacje o tym, co zostało powiedziane i jaka była agenda są ledwo dostępne (nie licząc oficjalnych kanałów rządowych); komentarzy w prasie było niewiele. Inaczej było chociażby rok temu, gdy François Hollande wygłaszał swoje pierwsze przemówienie otwierające Konferencję Ambasadorów. Warto jednak przeanalizować to, co zostało powiedziane na temat kierunków francuskiej polityki zagranicznej na następny rok, zwłaszcza w kontekście uchwalania nowej strategii bezpieczeństwa.
Przede wszystkim Syria – przemówienie Prezydenta RF
Niewątpliwie tegoroczną edycję Konferencji Ambasadorów zdominował temat Syrii. François Hollande rozpoczął swoje przemówienie od nawiązania do wydarzeń z 21 sierpnia, kiedy niedaleko Damaszku dokonano ataków z wykorzystaniem broni chemicznej. Hollande podkreślił powagę sytuacji, wskazując na zakaz użycia tego typu broni wprowadzony do prawa międzynarodowego. Przekaz prezydenta skierowany zarówno do przedstawicieli francuskiej dyplomacji, jak i do mediów i opinii publicznej był jasny: Francja nie będzie tolerować użycia broni chemicznej i poprze interwencję militarną jeśli do takiej dojdzie. Prezydent podkreślił, że konsultacje z partnerami europejskimi i z prezydentem Barackiem Obamą już trwają by przygotować „najodpowiedniejszą reakcję na działania reżimu syryjskiego”.
Syria to właściwie jedyny temat konferencji, który znacząco przebił się do francuskich mediów. Nie był jednak jedynym w przemówieniu Hollande, na który warto zwrócić uwagę. Poruszony został również temat interwencji w Mali – jako sukces polityki Francuskiej, tj. przykład skutecznej interwencji wojskowej powiązanej z programem stabilizacji. W podobnym kontekście przywołana została również ONZ-towska zasada Responsibility to Protect, którą francuska administracja ciekawie powiązała z dwoma pomysłami na obecność Francji na arenie międzynarodowej.
Pierwszym z nich jest zaproponowany przez prezydenta w zeszłym roku koncept Francji jako mocarstwa wpływów (puissance d’influence), czyli państwa, które jest w stanie oddziaływać na swoje otoczenie poprzez zachowanie suwerenności, zdolności wojskowych odpowiednich do obrony własnego terytorium, ale również umożliwiających interwencję „w razie potrzeby” oraz poprzez propagowanie wartości i osiągnięć kulturowo-naukowych. Drugim, nowszym konceptem jest postrzeganie Francji jako mocarstwa-systemu odniesienia (puissance repère)*, czyli państwa, które jest w stanie wyrażać się i działać poza strefami swoich wpływów i wychodząc poza własne interesy.
W nawiązaniu do tych dwóch konceptów wymieniona została Afryka Środkowa jako ważny kierunek polityki francuskiej na najbliższy rok. François Hollande podkreślił, że Francja powinna przeciwdziałać somalizacji regionu. Jej rola powinna się jednak ograniczać do aktywnego wsparcia przedsięwzięć regionalnych, gdyż odpowiedzialność za bezpieczeństwo kontynentu powinna spoczywać na organach i strukturach afrykańskich, w tym Unii Afrykańskiej. Następnie uwaga zwrócona została na konsekwencje Arabskiej Wiosny i trudne transformacje krajów regionu Morza Śródziemnego (Egipt, Tunezja), na wciąż nierozwiązany konflikt izraelsko-palestyński oraz na program nuklearny Iranu.
Logiczny ciąg priorytetów skończył się chyba na kwestiach bezpieczeństwa, gdyż w dalszej części przemówienia trudno dostrzec powiązania pomiędzy tematami. Po bezpieczeństwie omówiono więc wyzwania ekonomiczne, które pozostaną nie bez znaczenia dla polityki zagranicznej Francji w 2014 roku**. Kolejno podkreślono rolę polityki kulturalnej i dyplomacji publicznej oraz znaczenie języka francuskiego jako narzędzia tych polityk, a następnie znów poruszono kwestiie ekonomiczne – tym razem powiązane ze wzrostem potęgi państw BRIC, z którymi Francja powinna rozwijać jak najlepsze stosunki, dbając jednocześnie o wyrównany bilans handlowy. Podkreślono także konieczność skupienia się na zmianach klimatycznych i przygotowaniu konferencji klimatycznej 2015 (ma się odbyć w Paryżu) oraz na pomoc rozwojową, której Francja jest jednym z największych na świecie donatorów.
Tradycyjnie już UE i partnerzy europejscy pozostawieni zostali na koniec przemówienia. Nie znaczy to bynajmniej, że ich znaczenie jest dla Francji niewielkie, wręcz przeciwnie – Europa pozostaje główna areną działań francuskiej dyplomacji. Prezydent Hollande zwrócił więc uwagę na konieczność przyjęcia przez Francję odpowiedzialności za dalsze losy Unii i podkreślił znaczenie współpracy francusko-niemieckiej oraz konieczność dalszej integracji (w tym: reformę Unii Gospodarczo-Walutowej i utworzenie Unii Bankowej, dążenie do stworzenia wspólnej polityki obronnej i wspólnego przemysłu obronnego (Europe de la Défense)).
Słowo od premiera
Przemówienie premiera Jeana-Marca Ayraulta różniło się znacznie od tych wygłoszonych przez prezydenta i ministra, zarówno w formie, jak i w poruszonej tematyce. Premier zdecydowanie skupił się na sprawach wewnętrznych państwa (np. na konieczności przeprowadzenia reformy emerytalnej). Odnośnie polityki zagranicznej poruszył jedynie kilka kwestii, takich jak interwencja w Mali, konieczność wspierania demokratycznych reform w regionie śródziemnomorskim, dbałość o to, by w Afryce Środkowej panował pokój i stabilizacja. Podkreślił również, że Francji udaje się wypełniać rolę ‘mocarstwa wypływów’, że jest szanowana i brana pod uwagę w procesie decyzyjnym. Generalnie premier nie wniósł wiele do dyskusji na temat kierunków polityki zagranicznej Francji na przełomie 2013 i 2014 roku. Zdecydowanie ciekawszym przemówieniem okazało się to wygłoszone przez ministra spraw zagranicznych na zakończenie obrad Konferencji Ambasadorów.
Konkrety, konkrety i jeszcze raz konkrety – zamknięcie obrad przez Ministra Spraw Zagranicznych
O ile przemówienie prezydenta republiki dość ogólnie przedstawiało cele polityki zagranicznej Francji na rok 2014, to wystąpienie ministra spraw zagranicznych było już bardziej szczegółowe.
Laurent Fabius również wyszedł od tematu Syrii, interwencji w Mali i następstw Arabskiej Wiosny Ludów. Szybko jednak przeszedł do bardziej praktycznych zagadnień. Zaznaczył, że celem tegorocznej konferencji było ustalenie priorytetów francuskiej polityki zagranicznej na następny rok, osadzając je jednak w dłuższej, dziesięcioletniej perspektywie. Podkreślił rosnące znaczenie Azji (zarówno demograficzne, jak i ekonomiczne) oraz zmianę pozycji USA, które choć pozostają światowym liderem, tracą jednak na znaczeniu w zestawieniu z nowymi azjatyckimi potęgami. Francuski Minister Spraw Zagranicznych wyszczególnił pięć głównych wyzwań dla francuskiej dyplomacji, pięć głównych kierunków i kilka priorytetów geograficznych (wszystkie zostały przedstawione w tabeli nr 1). Co warte zaznaczenia, zarówno zagrożenia, jak i kierunki nie do końca pokrywają się z tymi zaprezentowanymi w Białej Księdze Obrony i Bezpieczeństwa Narodowego z kwietnia br.*** Na koniec przemówienia zapowiedział jeszcze dalszą restrukturyzację ministerstwa i służby dyplomatycznej, opartą na trzech elementach: poprawianiu i różnicowaniu obecności w innych państwach, umacnianie sojuszy i porozumień partnerskich oraz poprawie spójności polityk i współdziałania różnych organów.
Tabela 1. Priorytety polityki zagranicznej Francji na rok 2013/2014
Wyzwania dla dyplomacji |
Stabilność i bezpieczeństwo | Zapewnienie stabilizacji bezpieczeństwa poprzez sprawne zarządzanie na poziomie globalnym (w ramach istniejących organizacji) |
Wzrost gospodarczy | Odpowiedź na kryzys finansowy poprzez stworzenie sprawnych struktur i systemu regulacji, na którym mogłaby się oprzeć światowa gospodarka | |
Zrównoważony rozwój | Walka z wyzwaniami rozwojowymi (ubóstwo, dostęp do edukacji i opieki zdrowotnej, zmiany klimatyczne, dostęp do surowców energetycznych) | |
Demokracja | Stawianie czoła reżimom totalitarnym i autorytarnym, wspieranie demokratycznych reform, m.in. tych zapoczątkowanych Arabską Wiosną | |
Europa | Wspieranie procesów integracyjnych, ścisła współpraca z Niemcami, reformy strukturalne pozwalające na walkę z bezrobociem, „nadanie Europie nowego smaku” | |
Główne kierunki działania |
Dyplomacja pokoju i multilateralizm | „Francja jest szanowana i słuchana gdyż jest państwem odpowiedzialnym, które umie zainterweniować kiedy chodzi o przywrócenie pokoju i bezpieczeństwa” – konieczność kontynuowania takiej polityki, naciski na multilateralizm i legitymizację działań |
Dyplomacja wartości i demokracji | Szerzenie wartości ważnych dla Francji, takich jak demokracja i prawa człowieka, walka o zniesienie kary śmierci | |
Dyplomacja ekonomiczna | Poprawa sytuacji gospodarczej Francji, dbałość o rozwój kontaktów handlowych z innymi państwami, wspieranie sektora turystyki | |
Dyplomacja rozwoju i środowiska | Walka przeciwko ubóstwu i ochrona środowiska naturalnego | |
Dyplomacja kulturalna, naukowa i Frankofonia | Propagowanie języka francuskiego, wspieranie obrazu Francji jako ośrodka naukowo-rozwojowego | |
Główne regiony działania |
Afryka Subsaharyjska (nie tylko francuskojęzyczna) | |
Maghreb i Bliski Wschód | ||
Państwa Zatoki Perskiej | ||
Azja (Chiny, Japonia, Indie) | ||
Państwa należące do ASEAN | ||
Ameryka Łacińska (Brazylia, Meksyk, Kolumbia, Peru) | ||
Rosja | ||
Europa |
Źródło: Opracowanie własne na podstawie serwisu Ministerstwa Spraw Zagranicznych Francji www.diplomatie.gouv.fr
Goście
Na zaproszenie Laurenta Fabiusa w konferencji udział wzięło kilku ministrów spraw zagranicznych z krajów partnerskich. Jednym z nich był Radosław Sikorski. Podczas wystąpienia zwrócił on uwagę na sytuację w Syrii, Egipcie, Mali i na Bliskim Wschodzie i podkreślił konieczność utworzenia obronności europejskiej. Poruszył również kilka ważnych kwestii europejskich, w tym dbałość o zrównoważony wzrost gospodarczy. W wywiadzie udzielonemu dziennikowi Le Monde, minister przedstawił polskie stanowisko w sprawie Syrii. Zaznaczył, że Polska rozumie motywy kierujące państwami chętnymi do zaangażowania się w operację militarną w Syrii, jednak sama nie zamierza przyłączać się do planowanej koalicji. To, co również wychwycili dziennikarze Le Monde, to stwierdzenie Sikorskiego, że Rosja jest współodpowiedzialna za arsenał broni chemicznej Syrii i w związku z tym powinna aktywnie działać na rzecz rozwiązania problemu i zabezpieczenia arsenału syryjskiego.
Wnioski
Ciężko mi ocenić tegoroczną Konferencję Ambasadorów. To dopiero druga za rządów Francoisa Hollande i trzeba przyznać, że trafiły mu się czasy niespokojne. Biorąc więc pod uwagę, że opracowuje się na niej jedynie roczne priorytety polityki zagranicznej, fakt, iż została zdominowana przez wydarzenia bieżace nie powinien razić. Dostrzegam jednak pewną niespójność z priorytetami długoterminowymi opracowanymi niedawno w Białej Księdze. Wiele z nich nie zostalo w ogóle wziętych pod uwagę (zagrożenia asymetryczne takie jak cyberprzestępczość, terroryzm, piractwo tp.), część tych przedstawionych nabrała na znaczeniu (stabilizacja Bliskiego Wschodu). Pozostaje niedosyt – zwłaszcza po przemówieniu prezydenta, który w systemie francuskim odpowiada jednak za główne kierunki polityki zagranicznej. Tymczasem o kierunkach w jego wystapieniu jest niewiele.
Konferencji w tym roku nadano temat przewodni “Francja – mocarstwo wpływów”. Analizując to, co zostało na niej powiedziane, nietrudno oprzeć się wrażeniu, że pozostanie ‘wpływowym’ to główny cel polityki zagranicznej Francji. Nic odkrywczego? Każde duże państwo do tego daży? Możliwe. W końcu teoria real politics byla pierwszą zaproponowaną do analizy stosunków międzynarodowych. Jednak i tu razi niespójność. Bo przy głównym celu zaznaczania swoich wpływów, pozostawanie państwem, które “wzbija się na wyżyny altruizmu” i działa w imię dobra i pokoju na świecie – poza własnymi interesami – brzmi co najmniej nieszczerze. Pozostaje nam obserwowac bieg wydarzeń i sprawdzić czy oba koncepty sa w stanie współegzystować, a jeśli nie – który przeważy w przyszłości.
* Wszystkie tłumaczenia to tłumaczenia własne autorki.
** Zarówno prezydent, jak i minister spraw zagranicznych w swoich przemówieniach podkreślali wagę dyplomacji ekonomicznej i rozwijania stosunków handlowych z innymi państwami; wskazywano, że za każdym dużym kontraktem powinien iść dostęp do zagranicznych rynków dla francuskich przedsiębiorstw, jako dostawców, podwykonawców czy zaopatrzeniowców.
*** Por. B. Marcinkowska, Biała Księga Obrony i Bezpieczeństwa Narodowego 2013 zapowiedzią zmian w strategii bezpieczeństwa Francji, Biuletyn Analiz CIM no 2/2013 s.15-26.
Barbara Marcinkowska – Analityk Centrum Inicjatyw Międzynarodowych. Absolwentka Instytutu Stosunków Międzynarodowych UW (2010), College of Europe (2013) i Ecole nationale d’administation (2019). W 2009 roku stypendystka programu Erasmus w SciencesPo Paris. Doświadczenie zawodowe zdobywała w Ambasadzie RP we Francji, Ministerstwie Spraw Zagranicznych, Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju, Międzynarodowym Przeglądzie Politycznym, Instytucie Sobieskiego oraz w Parlamencie Europejskim. Zainteresowania badawcze: Unia Europejska, polityka bezpieczeństwa, Francja.
Przeczytaj również
- B. Marcinkowska, Biała Księga 2013 – czyli redefinicja strategii bezpieczeństwa Francji
- R. Smentek, Konflikt w Mali – czy Francuzi przecięli węzeł gordyjski?
- B. Marcinkowska, Czy będą zmiany w polityce zagranicznej Francji?
- B. Marcinkowska, Dokąd zmierza Francja? – główne kierunki polityki zagranicznej Sarkozy’ego
- R. Smentek, Stare dobre małżeństwo? Rysy na niemiecko-francuskim partnerstwie