Asian Programme Azja Wschodnia CIM UE

Co tylko Chiny mają najlepszego: CIM na EU-China Year of Youth

PAWEŁ BIEŃKOWSKI, Program Azjatycki

Tysiące wolontariuszy, powitalne banery, luksusowe hotele, przyjęcia i obrady w ultra-nowoczesnych salach konferencyjnych: jako przedstawiciel Centrum Inicjatyw Międzynarodowych, wyłoniony przez Polską Radę Organizacji Młodzieżowych, miałem zaszczyt reprezentować Unię Europejską i Polskę podczas EU-China Youth Forum, zorganizowanego między 9 a 15 sierpnia w Shenzhen i Guangzhou.

Kolejne kluczowe wydarzenie 2011 EU-China Year of Youth zorganizowała strona chińska, wybierając na miejsce spotkania Shenzhen, które w tym samym czasie gości młodych lekkoatletów z całego świata rywalizujących ze sobą na stadionach 26. Uniwersiady. Głównym elementem ponadtygodniowego pobytu około 100-osobowej delegacji europejskiej młodzieży był udział w EU-China Youth Forum 11 i 12 sierpnia, poświęconego partycypacji młodzieży w społecznym i politycznym życiu ich krajów. Wizyta delegacji UE upłynęła jednakże głównie pod znakiem wystawnych przyjęć, bankietów i zwiedzania “modelowych” przykładów niesamowitego sukcesu gospodarczego Chin ostatnich 30 lat.

Fragment panoramy Shenzhen

Shenzhen nie pojawiło się na liście lokalizacji EU-China Year of Youth przypadkiem. Jeszcze w 1978 roku było to jedynie sąsiadujące z Hong Kongiem 30-tysięczne miasteczko rybackie, dziś urosło do rangi niemal 15-milionowej metropolii – pierwszej specjalnej strefy ekonomicznej powołanej przez Denga Xiaopinga. Sześć linii metra, nowoczesne wieżowce, ciągnące się w nieskończoność autostrady oraz młoda, skomponowana z całych Chin populacja: oto co miały ujrzeć delegacje na Uniwersiadę oraz Rok Młodzieży.

Forum zostało zorganizowane przez przedstawicieli All-China Youth Federation oraz Shenzhen Municipal People’s Government. Pierwsza z nich jest oficjalną partyjną młodzieżówką, odpowiadającą za społeczną i polityczną partycypację młodzieży, głównie w formie wolontariatu. Masowy udział uczniów i studentów z Shenzhen w przygotowywaniu i prowadzeniu Uniwersiady i Roku Młodzieży z pewnością wpisywał się w przewodnią ideę udowodnienia delegatom z Europy wielkości potencjału społecznego Chin.

Tłumy chińskiej młodzieży wokół autobusów delegacji UE po koncercie z okazji Uniwersiady

Podczas gdy chińscy delegaci na poprzednie wydarzenia Roku Młodzieży odbywające się w Europie byli starannie wyselekcjonowani, znający język angielski i reprezentujący konkretne organizacje i interesujące projekty, Chińczycy obradujący z Europejczykami w Shenzhen byli w przeważającej większości studentami-wolontariuszamibez żadnej konkretnej afiliacji.

Obrady w Vanke Center

Wielu z nich nie operowało językiem angielskim, a na dodatek jedyną okazją do rozmów z nimi były krótkie warsztaty podczas (w istocie jednodniowego) Forum. Wygląda na to, że strona chińska postanowiła przygotować europejskim gościom “pokazową wycieczkę”, a nie stworzyć szansę do jakichkolwiek merytorycznych rozmów. Niby niezaskakujące, ale jednak przyniosło to zawód wielu delegatom.

Robert Thomson

Kluczowy dzień wyjazdu: EU-China Youth Forum  – 11 sierpnia, przyciągnął takie osoby jak Pan Gang (Wiceprezydent All-China Youth Federation), Pascal Lejeune (Head of Unit, Youth in Action Programme, DG Education and Culture, European Commission), Katarina Nevedalova (MEP, Wiceprezydent European Youth Forum). Oprócz nich w Forum udział wzieli Pi Jun (Zastępca Sekretarza Generalnego Chinese Young Volunteers Association), Erik Gustaf Amna (szwedzki profesor nauk politycznych), Xi Jieying (Dyrektor China Youth & Children Research Center) oraz Robert Bernard Thomson (szwajcarski naukowiec zdrowia publicznego, działający na forum Rady Europy).

Reprezentujący chiński wolontariat Pi Jun przedstawił prezentację nt. roli młodzieży w “głębokich zmianach społecznych” jakie charakteryzują współczesne Chiny i świat. Jego zdaniem to właśnie młodzi ludzie są promotorami zmian zachodzących w ich otoczeniu, zwłaszcza w erze internetu i portali społecznościowych. Temat Facebooka wielokrotnie przewijał się w uwagach prelegentów – podczas gdy Chińczycy akcentowali “obosieczny” charakter wirtualnej partycypacji młodzieży i nawoływali do “zrównoważonego podejścia”, niektórzy z przedstawicieli Europy, jak choćby Robert Thomson, w wielce delikatny, ale powszechnie zrozumiały sposób, krytykowali politykę zamykania dostępu do czegokolwiek, co może mieć choćby potencjalnie negatywny wpływ na pozycję władz. Zdaniem Pi Juna, świat “realny” musi jednakże ostatecznie przeważyć nad “wirtualnym”, a głosy sprzeciwu pojawiające się w internecie muszą znaleźć swój kanał polityczny. Realizm, jak widać, przeważa w Chinach…

Z kolei Xi Jieying opisywał rozmaite sposoby politycznej aktywności chińskiej młodzieży. Sprowadza się ona do udziału w seminariach, konferencjach, konsultacji prac rządu. Podkreślił, że chińskie prawo gwarantuje udział młodych w procesie tworzenia prawa, a wielu młodych ludzi jest deputowanymi do chińskiego parlamentu oraz Chinese People’s Political Consultative Conference. Jak się jednak okazało w bezpośrednich rozmowach z chińskimi przedstawicielami, pod pojęciem “youth” w ChRL kryją się ludzie aż do 45 roku życia (sic!).

Dyskusje podczas Forum

Bezpośrednie dyskusje  podczas warsztatów poświęconych politycznemu zaangażowaniu młodzieży, prowadzone były w kameralnych podgrupach i ujawniły znaczące rozbieżności w poziomie politycznej i obywatelskiej świadomości pomiędzy młodzieżą chińską a europejską. Nie zaskakuje co prawda fakt, że młodzi ludzie w Chinach nie wiedzą,  jakie stanowiska w ich państwie podlegają wyborom  ani w jaki sposób należy zgłaszać kandydatów.  Zwraca jednak uwagę, że tą niewiedzą dotknięci byli właśnie młodzi aktywiści, którzy mieli stanowić partnerów do rozmów dla reprezentantów UE. Podczas gdy europejscy emisariusze szczycili się wieloma osiągnięciami na forum trzeciego sektora, ich chińscy koledzy pozostali w zasadzie biernymi słuchaczami. Podobnie bezproduktywne okazały się spotkania z członkami chińskiego parlamentu. Osobiście oceniam to za główny niedostatek, a wręcz porażkę merytoryczną Forum.

Vanke Center

Chińczykom udało się jednak oczarować europejską delegację. Obrady toczyły się w nowoczesnym Vanke Center, zaprojektowanym na potrzeby międzynarodowych konferencji i szczycącego się mianem jednego z najbardziej ekologicznych budynków na świecie.

Guangzhou

***

Delegacja z UE była zakwaterowana w luksusowych hotelach i podejmowana na rozlicznych przyjęciach, jak choćby wieczorny bankiet na statku pływającym po  Rzece Perłowej – rozświetlonej bajecznymi neonami Guangzhou. Reprezentanci europejskiej młodzieży otrzymali honorowe miejsca podczas Plażowego Koncertu Muzyki Studenckiej – wydarzenia wspierającego Uniwersiadę, a zorganizowanego na podobieństwo konkursu Eurowizji. I wreszcie, kulminacją wrażeń był nasz udział w ceremonii otwarcia Uniwersiady, które zaszczycił swoją obecnością dawny działacz młodzieżowy, a dziś prezydent ChRL – Hu Jintao. Ceremonia (jak zwykle największa w historii), odbywająca się na specjalnie zbudowanych do tego celu monumentalnych stadionach, oszałamiała wielkością, blaskiem, nowoczesnością, a przede wszystkim ogromem wykorzystanych środków i gotówki. Chiny wręcz uwielbiają szafować swoim bogactwem.

Powitanie w siedzibie Huawei

Oprócz obrad, blichtru oraz emocji, delegację UE czekały także wizyty w obiektach i lokalizacjach “modelowych”. Przedstawiciele europejskiej młodzieży zwiedzili w ten sposób kwaterę główną korporacji Huawei, produkującej znany na całym świecie sprzęt telekomunikacyjny. Rozpościerające się na powierzchni 2 km kw. centrum dowodzenia (nieobejmujące nawet hal produkcyjnych) miało przytłoczyć wielkością. Wiceprezydent firmy podejmował delegację UE przyjęciem oraz pokazem sztuk walki.

W tłumie fotoreporterów. Wizyta w Dongguan

Z kolei podczas przejazdu z Shenzhen do Guangzhou, delegaci odwiedzili “idealną” wręcz gminę Dongguan, gdzie miejscowy ośrodek pomocy społecznej oraz osiedla mieszkaniowe służyły za przykład “harmonijnego” rozwoju społecznego, równości płci, pomocy cudzoziemcom oraz wsparcia dla osób potrzebujących. Delegaci z krajów byłego bloku wschodniego zdawali się znakomicie rozumieć ironię sytuacji  oraz powszechnie wśród nich znane historyczne odwołania…

Nasuwa się kilka podsumowujących uwag odnośnie Forum oraz dotychczasowego przebiegu Roku Młodzieży. Po pierwsze, należy podkreślić iż jest to nade wszystko nowa inicjatywa, nigdy wcześniej nie realizowana pomiędzy tak odmiennymi jednostkami geopolitycznymi jak UE i Chiny. Nawet podczas dyskusji na Forum przedstawiciele obu stron doszli do konkluzji, iż partycypacja polityczna młodych jest funkcją obowiązującego systemu politycznego i warunków, jakie on stwarza. Nie należy zatem oczekiwać przełomu w sposobie, w jakim Europa czy Chiny widzą się nawzajem, ani tym bardziej w postawach politycznych chińskiej młodzieży.

Z drugiej jednak strony, całkowicie otwarty charakter dyskusji oraz względnie duże zaangażowanie osobowe delegacji z Europy i Chin stanowią niezwykle istotny czynnik przepływu idei oraz ich wzajemnej konfrontacji. Rok Młodzieży ma szanse stworzyć konkretną platformę ułatwiającą obustronne zrozumienie oraz nawiązanie przydatnych kontaktów. Z pewnością władze ChRL skrupulatnie kontrolowały treści, jakie dotarły do uszu chińskich delegatów. Nawet jednak ten częściowy impuls może mieć w przyszłości wpływ na sposób, w jaki kolejne generacje chińskich (i europejskich) przywódców będą kształtować swoje społeczeństwa i ich wzajemne relacje. Fundusze wydawane na przygotowanie takich wydarzeń mogą się wydawać niestosowne w dobie kryzysu, jednakże cel przyświecający idei EU-China Year of Youth należy z pewnością do szczytnych.

Bonus: Relację z wydarzenia przygotowaną przez chińską telewizję można obejrzeć tutaj.

 

8 Responses

  1. Bardzo fajna relacja 🙂 ale muszę napisać, że Chińczycy to mają jednak socjalizm i niezłą bańkę na rynku inwestycji 😛

  2. Bardzo mnie ciekawią Wasze konkluzje z warsztatów nt. zaangażowania młodzieży oprócz tych, wymienionych powyżej. Jak w Chinach w ogóle wygląda trzeci sektor? Czy “patrzy decydentom na ręce”?

    Jedna rzecz mnei jeszcze zastanawia….dlaczego w tak dużej grupie delegatów z UE byłeś jedynym Polakiem? (popraw, jeśli to nieprawda;)

  3. nie czytałas listy “kontaktów” było jeszcze co najmniej dwoje Polaków 😛

  4. Owszem, była trójka Polaków, ale jak się okazało każdy kraj nominował przedstawicieli w inny sposób. W Polsce faktycznie był konkurs, który wyłonił jednego reprezentanta: mnie. Pozostali to osoba z Przedstawicielstwa w Brukseli oraz z College of Europe. Co do trzeciego sektora – z obrad wynikało, że jest całkowicie podporządkowany rządowi i partii i realizuje zadania pomocnicze wobec polityki rządu, głównie masowy wolontariat.

  5. Sorry, ale dla mnie relacja jest na bardzo niskim poziomie. Jak sam uczestnik we wstępie wspomniał ” miał zaszczyt reprezentować UE”, a za tym zaszczytem powinna iść forma i jakość, której dla mnie w tej relacji zdecydowanie brakuje. Prześmiewczy ton nie jest najlepszą formą i warto by autor na przyszłość o tym pamiętał.

  6. Cóż, nie każde międzynarodowe wydarzenie formą i treścią przypomina szczyt w składzie głów państw i szefów rządów. W tym przypadku forum MŁODZIEŻY wyraźnie implikowało swój na wpół oficjalny charakter. Dla porównania zachęcam do zapoznania się z relacjami z innych wydarzeń EU-China Year of Youth na stronie http://www.2011euchinayouth.eu/

  7. […] a final statement and an action plan for EU-China cooperation. Several key differences to the 2011 YoY come to mind. First of all, the Dialogue took place in an inland city in Sichuan province, known as […]

Comments are closed.