Asian Programme Azja Wschodnia Bezpieczeństwo międzynarodowe

Biała Księga “szara” jak zwykle

PAWEŁ BIEŃKOWSKI

Długo oczekiwana Biała Księga: „Obrona Narodowa Chin w 2010 roku” w końcu ujrzała światło dzienne. Ukazujący się co dwa lata od 1998 roku dokument miał w założeniu służyć wzrostowi „kontrolowanej” transparentności chińskich sił zbrojnych i tym samym redukować popularny na Zachodzie syndrom „chińskiego zagrożenia”. Tymczasem najnowsza Biała Księga ujawnia niewiele.

Tegoroczny dokument pozostaje pod istotnym wpływem wydarzeń ostatniego roku, które silnie wstrząsnęły stosunkami Chin ze Stanami Zjednoczonymi. Obok incydentów morskich na Morzu Południowochińskim, cieniem na relacjach dwóch potęg położyła się zwłaszcza kwestia sprzedaży amerykańskiego uzbrojenia na Tajwan. Co istotne, bezpośrednie odniesienie do USA pojawia się w tekście tuż po obszernym opisie sytuacji w otoczeniu międzynarodowym Chin. Mimo iż chińscy stratedzy określili otaczający ich świat jako generalnie spokojne i stabilne miejsce, to jednak globalna rywalizacja strategiczna wokół tworzenia nowego porządku światowego zaostrza się, a szereg krajów wstrząsają niepokoje o podłożu politycznym, gospodarczym, etnicznym czy religijnym. Być może treść tego zapisu pozostała pod wpływem ostatnich wydarzeń w świecie arabskim. Wobec „ostrej” rywalizacji zbrojeniowej pomiędzy państwami oraz postępującego rozwoju nowych systemów uzbrojenia, Biała Księga konkluduje, iż światowy pokój jest „niemożliwy do osiągnięcia”. Dokument ocenia sytuację w Azji jako ogólnie korzystną dla dalszego rozwoju Chin, podkreślając jednak niepokojący wzrost lokalnych zagrożeń, zwłaszcza na Półwyspie Koreańskim. Biała Księga nazywa wprost zagrożenia, którym chińskie siły zbrojne będą musiały zdecydowanie się przeciwstawić: chodzi tu o siły separatystyczne „niepodległości Tajwanu”, separatystów działających na rzecz „niepodległości Wschodniego Turkiestanu” (obszarów obejmujących prowincję Xinjiang) oraz „niepodległości Tybetu”. Chiny obserwują także wzrost zagrożeń asymetrycznych, takich jak terroryzm, problemy z dostawami surowców i energii, zachwiania w sektorze finansowym i w środowisku teleinformatycznym oraz katastrofy naturalne. Pojawia się coraz więcej przypadków „zewnętrznej ingerencji” w sprawy chińskie. Na zakończenie tej ogólnej i w gruncie rzeczy bezpodmiotowej oceny pojawia się w Białej Księdze otwarte oskarżenie właśnie pod adresem USA, które „łamiąc trzy wspólne chińsko-amerykańskie deklaracje w tej sprawie kontynuują sprzedaż broni na Tajwan, poważnie podkopując relacje chińsko-amerykańskie i szkodząc pokojowemu rozwojowi stosunków po obu stronach Cieśniny Tajwańskiej”.

Dokument określa politykę obrony narodowej jako defensywną. Rozbudowa „ufortyfikowanej obrony narodowej” zyskała miano strategicznego celu modernizacji państwa, idącego w parze z jego rozwojem ekonomicznym. Biała Księga po raz kolejny powtarza deklarację o nieagresywności chińskiej polityki bezpieczeństwa, zasadę nieuciekania się do użycia broni jądrowej jako strona pierwsza oraz niedążenia do hegemonii, „niezależnie od postępów w rozwoju ekonomicznym”. Stratedzy nie pozostawili jednak wątpliwości, iż „Tajwanowi przeznaczone jest zjednoczenie z ChRL” w ramach „Wielkiego Odrodzenia Chińskiego Narodu”. Mimo iż dyskusji podlegają jedynie pokojowe środki zjednoczenia, to uznanie jego nieodwołalności świadczy o coraz silniejszym „militarnym” poparciu udzielanemu dyplomacji i tym samym o wzroście pozycji przetargowej Pekinu.

Doktryna, jaką kierują się obecnie chińskie siły zbrojne, tj. Lokalne Wojny w Warunkach Informatyzacji, zyskała nowe potwierdzenie w postaci nałożenia na armię celu dokonania „poważnego postępu w jej informatyzacji” do roku 2020. Dokument nie precyzuje jednakże szczegółów tego procesu. Uwypuklone jednak zostały zadania bojowe przeznaczone dla Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej (ChALW): mają być to przede wszystkim operacje połączone oraz „zadania zróżnicowane”, czyli te opisywane na Zachodzie pojęciem operacji niewojennych (ratownicze, antyterrorystyczne, w przypadku klęsk żywiołowych, peacekeeping, ewakuacje etc.).

Obszerny ustęp poświęcony modernizacji sił zbrojnych pozostaje jednak pozbawiony choćby wzmianki na najbardziej gorące tematy w tym zakresie. Biała Księga nie wspomina nic o rozwoju technologii przeciwokrętowych rakiet balistycznych, których rozlokowanie może trwale zmienić architekturę bezpieczeństwa Azji Wschodniej. Według US Office of Naval Intelligence, pociski te osiągnęły już wstępną gotowość operacyjną. Dokument milczy również na temat statusu programu budowy lotniskowca, który według danych amerykańskiego wywiadu może wyjść w morze jeszcze w 2011 roku. Podobnie milczeniem owiane zostały dane dotyczące konstrukcji myśliwców stealth oraz programu kosmicznego, prowadzącego do budowy chińskiego systemu satelitów zwiadowczych i komunikacyjnych.

Sednem najnowszego wydania Białej Księgi są za to obszerne opisy przykładów zaangażowania ChALW w operacje niewojenne o znaczeniu humanitarnym oraz nowych inwestycji w czynnik ludzki sił zbrojnych. Po raz kolejny Chińczycy podkreślają swój udział w operacjach pokojowych ONZ, operacjach pomocy humanitarnej w czasie katastrof i klęsk żywiołowych oraz wspólnych manewrach wojskowych z innymi krajami. Ciekawostką w porównaniu z poprzednimi Księgami jest nowy ustęp dotyczący Wojskowego systemu prawnego, opisujący nowoprzyjęte regulacje prawne w dziedzinie funkcjonowania sił zbrojnych w obrębie państwa i społeczeństwa, ze szczególnym uwzględnieniem jego aspektu sądowniczego i edukacyjnego. W ten sposób ChRL manifestuje swój rozwój w kierunku nominalnego państwa prawa, dbającego o interesy własnych obywateli. Trudno jednakże o jakiekolwiek formy weryfikacji ustaleń Białej Księgi.

Dokument poświęca dużo miejsca „chińskiemu” wytłumaczeniu wzrostu wydatków wojskowych w ostatnich dwóch latach. Według opracowania, pieniądze z nadwyżki były przeznaczane na trzy cele: 1. Podnoszenie warunków bytowych żołnierzy; 2. Wypełnianie zróżnicowanych zadań wojskowych (a więc operacji niewojennych) oraz 3. Kontynuację Rewolucji w Sprawach Wojskowych o Chińskich Właściwościach – pod tym terminem kryje się zapewne ogół programów R&D czy zmasowane, realistyczne, połączone ćwiczenia wojskowe, które ChALW urządza przynajmniej raz w roku. Zdaniem zachodnich analityków rzeczywista kolejność tych wydatków jest zgoła odwrotna, biorąc pod uwagę wysokie koszty ćwiczeń i badań nad nowymi technologiami. Biała Księga przechodzi jednakże do kontrofensywy, korzystając z utartego argumentu opartego na przedstawieniu wydatków wojskowych jako procentu wydatków państwowych ogółem. Stąd paradoksalny wykres obrazujący dynamikę wydatków wojskowych Chin, umieszczony w dokumencie, przedstawia się następująco:

Biała Księga 2010 wydatki wojskowe
Biała Księga 2010 wydatki wojskowe

Pomijając szczegóły, ogólny trend można łatwo wytłumaczyć systematycznym wzrostem budżetu ChRL, który powiększa się szybciej niż budżet samego MON. Chińczycy w dalszym ciągu pozostają niechętni, by wytłumaczyć taki wzrost wydatków wojskowych jaki diagnozują ośrodki zachodnie [Por. “Azja wciąż czołowym importerem uzbrojenia”]

Nie należy jednak żywić złudzeń co do treści pojawiających się w Białych Księgach. W ChRL dokumenty te wcale nie są odpowiednikami zachodnich „strategii obrony narodowej” – nie tworzą one treści strategicznych, a jedynie oddają bieżący stan oficjalnej dyskusji nad „Wojskowymi Wskazaniami Strategicznymi” – praktyczną, niejawną doktryną bezpieczeństwa ChRL. Do tego Białe Księgi zawierają jedynie materiał jawny, wokół upublicznienia którego najwyższe dowództwo wojskowe państwa nie widzi kontrowersji. Biała Księga z 2011 r. jest spodziewanym odbiciem zjawisk w środowisku międzynarodowym Chin oraz pewnych mniej dyskusyjnych trendów modernizacyjnych w obrębie ich sektora militarnego. Nie daje jednak wystarczających podstaw do wnioskowania o jego prawdziwej naturze.

Fragmenty Białej Księgi “Obrona Narodowa Chin w 2010 roku” – tłumaczenie własne autora na podstawie tekstu dostępnego pod adresem http://www.gov.cn/english/official/2011-03/31/content_1835499_2.htm